Dla pilota Skipa Stewarta nie istnieje słowo „niemożliwe”. Nadlatuje jego samolot o nazwie Prometeusz. Łapiemy za skrzydło?
Amerykanin Skip Stewart tysiące godzin spędził jako pilot w powietrzu, między innymi w Boeingu 727. Ale bardziej znany jest jako pilot-akrobata. Próbkę swoich umiejętności pokazał w sobotę w amerykańskim miasteczku Ilopango podczas powietrznego pokazu.