nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 30.01.2015 17:00

Jesteśmy takie same

Cenię moje dwie koleżanki, ale ostatnio dotarło do mnie, że mamy te same cechy, których tak nie lubimy u naszych rówieśniczek! Zawsze czułyśmy niechęć do nastolatek, które zwracają uwagę na modę, kosmetyki, drogie gadżety, które wszystkich obgadują, które uważają się za lepsze. Tymczasem i my takie jesteśmy! Kupujemy ubrania znanych marek, drogie buty, ale gdy widzimy takie same (tylko np. w innej kolorystyce) noszone przez inne dziewczyny (których nie lubimy) mówimy, że są brzydkie. Obgadujemy inne dziewczyny ze szkoły. Często przeklinamy. Zwracamy uwagę na gadżety innych osób. Ja nigdy nie chciałam taka być! Chciałam być oryginalna, inna. Z jednej strony to chyba najlepsze przyjaciółki jakie spotkałam, a z drugiej uważam, że nasze zachowanie jest godne pożałowania. Jest jeszcze jeden problem. Kiedyś na przerwach normalnie rozmawiałyśmy, a teraz kiedy jedna z nich dostała nowy telefon, nasze rozmowy (a właściwie ich) kończą się na pytaniu ,,Który masz level?" Ja tylko się przypatruję i nie wiem co mam zrobić, co powiedzieć, by było jak dawniej. One już nawet ładowarki do szkoły noszą, bo boją się, że im się komórka rozładuje. Ogólnie jestem przerażona co się wokół mnie dzieje. Na przerwach, na lekcjach, w domu wszędzie widzę telefony, tablety. Oczywiście ja też używam, ale głównie by obejrzeć serial (bo telewizor jest ciągle zajęty przez tatę, który w dodatku w tym samym czasie robi coś na laptopie), poczytać jakieś opowiadania, posłuchać muzyki czy popisać ze znajomymi 14-latka

Powiedz koleżankom o swoich obserwacjach, że wyśmiewacie się z innych, że za dużo krytykujecie, że ulegacie wpływom  i naśladujecie złe postawy. Bardzo delikatnie mów o tym, co Cię w Waszym zachowaniu niepokoi. Ani razu nie użyj słowa "wy" tylko "my". Na pierwszy rzut nie poruszaj sprawy komórek. Może jeszcze lepie, gdybyś mówiła tylko o sobie, że chciałaś być inna, nie obgadywać i nie szydzić, nie skupiać się tylko na gadżetach i modzie, a teraz widzisz, że nie wiadomo kiedy stałaś się ofiarą kultury masowej w najgorszym wydaniu. Nie krytykuj, tylko mów, co czujesz, co widzisz, co Cię martwi Dobrze by było, abyś podała też pomysły rozwiązania. Np wybierz na początek tylko dwie sprawy do poprawy i to tylko u siebie. Na przykład
powiedz, że się zastanawiałaś i chcesz przestać wyśmiewać się z innych i krytykować ich. Że jeśli się o tym zapomnisz, to one mają Cię upomnieć, niech rzucą jakieś hasło, które Cię przywoła do porządku. Bardzo dobrze by było, abyś natychmiast zaczęła zwalczać u siebie wulgaryzmy i tu też prosisz, by zwracały Ci uwagę. One się dołączą lub nie. Ale niech wiedzą, że Ty wprowadzasz zmiany. Nie bądź zła na nie, nie próbuj na nie zrzucić winy, pracuj tylko nad sobą i siebie zmieniaj, a może pociągniesz je za sobą. Pamiętaj, że one
mogą się nie zmieniać, Ty odpowiadasz za siebie. Tak się zastanawiam, czy Twoje opamiętanie nie łączy się z tym, że one mają nowszy model telefonów i to je od Ciebie trochę odłączyło. Dzięki tej różnicy  i Twojemu osamotnieniu przyszło na Ciebie olśnienie. Nie napisałaś ani słowa o Waszych zainteresowaniach, pasjach, zdolnościach, marzeniach. Talenty ma się po to, by je rozwijać, a potem dzięki nim służyć innym. To jest na teraz wielki temat do rozmów. Zauważyłaś, że niszczy Was kultura masowa. Więc może zaczniecie korzystać z kultury wysokiej? Może wystawy, teatr, inne przybytki sztuki? Nie obwiniaj koleżanek o to, że są tak skupione na telefonach. Ty zaczynasz nowy etap życia- świadomego, a nie ślepo naśladującego wzorce i przyjmującego wszelkie narzucane Wam mody. Zaczynasz wielką przygodę. Może z przyjaciółkami, a może bez nich.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..