Piach, słońce i spaliny
To już 37. Rajd Dakar. Do dwutygodniowej rywalizacji w najtrudniejszej na świecie imprezie terenowej przystąpiło 406 pojazdów i 665 zawodników z 53 krajów.
W tym gronie było 15 Polaków, a także 11 kobiet.
Najliczniejszą grupę stanowią motocykliści. Było ich 161. Podczas 3. etapu zmarł polski motocyklista Michał Hernik. Jest on piątym zawodnikiem, który poniósł śmierć, gdy przeniesiono organizację rajdu do Ameryki Południowej w 2009 roku, a 24. od początku jego rozgrywania w 1979 roku.
W gronie 137 załóg samochodowych po raz dziesiąty przystąpił do dakarowej rywalizacji Krzysztof Hołowczyc, który dwukrotnie był piąty (2009, 2011), a rok temu szósty. Jego pilotem w Mini All4Racing jest Francuz Xavier Panseri, który od 2008 roku mieszka w Warszawie.
SMG Buggy poprowadzi Adam Małysz z Rafałem Martonem, BMW - Piotr Beaupre z Jackiem Lisickim, a Toyotę Hilux – Marek Dąbrowski z Markiem Powellem. Brytyjski kierowca cross-country w ostatniej chwili zastąpił Jacka Czachora, który nie przyleciał do Argentyny z powodu śmierci syna.
Jedynym Polakiem wśród 45 quadowców jest zdobywca Pucharu Świata Rafał Sonik. „Dakar to dla mnie życie, które przeżywa się w dwa tygodnie. Po wielkich przygotowaniach zaczyna się od wielkich nadziei, później przychodzą kłopoty, złe i dobre decyzje, radości, smutki, czasem rozczarowania i zawsze ponownie nadzieje” – przyznał krakowianin.
W klasie ciężarówek rywalizować będą Jarosław Kazberuk i Robin Szustkowski, których w Tatrze Jamal tradycyjnie wspomoże Czech Filip Skrobanek. To jedyny biało-czerwony pojazd w "wadze ciężkiej". Natomiast do holendersko-belgijskiego teamu po raz kolejny zaproszony został mechanik z Olesna Dariusz Rodewald, pierwszy Polak, który wygrał Rajd Dakar w styczniu 2012 roku.
