nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 18.12.2014 20:00

Jeden obiekt westchnień

Ja i moja najlepsza koleżanka zakochałyśmy się w tym samym chłopaku. Boimy się, że przez to się tylko pokłócimy. A ja nie jestem w stanie się w nim odkochać. On poprosił ją o chodzenie, lecz odmówiła. Powiedziała, że jest za młoda. Lecz i tak jest w nim zakochana. A on mnie tylko bardzo lubi, lecz ja... go kocham. Co zrobić, by poprosił mnie o chodzenie i jak to zrobić, by nie zranić uczuć koleżanki? 12-latka

Zapewniam Cię, że od zawsze przyjaciółki w tym wieku zakochują się w tym samym chłopaku. Ciągle dostaję listy na ten temat.
Ceńcie sobie Waszą przyjaźń. Niech trwa i nie dajcie sobie jej zniszczyć. Dziewczyny w takiej sytuacji rozmawiają o tym chłopaku, zachwycają się nim, marzą o nim, ale na tym koniec. Gdybyś zaczęła nawet z nim chodzić, to zapewniam Cię, że to by się bardzo szybko skończyło! W tym wieku chłopcy chcą tylko poznać, na czym polega chodzenie i szybko się wycofują Dziewczyny bardziej marzą o stałym uczuciu, ale weselej i lepiej jest nie wiązać sie z nikim w szkole podstawowej. Można spoglądać, zerkać, śnić i marzyć, ale na tym koniec. To jest piękne, młodzieńcze i już nigdy się w życiu nie powtórzy. Chodzenie młodszych nastolatków trwa bardzo krótko. Natomiast przyjaźń to piękne i stałe uczucie. Macie wspólny temat, nie bądźcie o siebie zazdrosne, śmiejcie się jak najwięcej i żadna niech z nim nie chodzi
Oczywiście, to moje zdanie, decyzje podejmujesz sama.
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..