nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 17.10.2014 09:31

czwartek, 16 października, 2014r.

Hau, Przyjaciele!
Podobno coś ważnego zdarzyło się wiele lat temu, gdy ani mnie, ani Pauliny i Kuby nie było jeszcze na świecie, a Pan z Panią byli małymi dziećmi. Pewien Karol został papieżem i już nie był Karolem, tylko Janem Pawłem II. Ależ to dziwne. Jednak tak ważne, że dzisiaj cała Rodzina po różańcu została jeszcze na mszy. Rodzice pierwsi wrócili do domu i usłyszałam, jak Pan krytykował marianki, że są zbyt ruchliwe, że nie stoją spokojnie. Oj, ależ mu się dostało. Najpierw Pani ostro oceniła ministrantów, którym podobno łatwiej, bo ciągle mają coś do zrobienia, więc ich ruch jest potrzebny, a poza tym, Pan absolutnie nie ma zwracać Paulinie uwagi. Podobno nastolatki są bardzo wrażliwe, wszelką krytyką bardzo się przejmują, więc cisza. Wieczorem uważnie przyglądałam się Paulinie. Wyglądała na zadowoloną, gdy gryząc jabłko czytała lekturę. A potem w rozmowie telefonicznej z Jadzią tak złościła się na swoje marianki, że się wiercą, że ani chwili spokojnie nie ustoją. Pan stanął w drzwiach pokoju, przysłuchiwał się zdumiony, a potem szepnął do Pani, że czasami trudno zrozumieć kobiety. Czy ja wiem? Cześć, Astra. 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..