nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 08.09.2014 19:58

Nie jestem atrakcyjna?

Mam mały kłopot z chłopakami i przyjaciółką. Mnóstwo chłopaków odprowadza ją do domu, drocząc się z nią. Ma chłopaka, z którym dużo rozmawia. Ja nie mam z jakim chłopakiem tak porozmawiać, nikt mnie nie odprowadza do domu. Nie wiem, czy powód w tym, że większość osób mieszka tam, gdzie ona, ale sądzę, że jeślibym się komuś podobała, to miejsce zamieszkania nie miałoby znaczenia. Poczułam się nieatrakcyjna. Przyjaciółka mówiła jeszcze, że od razu wyciągam pochopne wnioski, co do tego, kto mi się podoba, że uśmiech czy spojrzenie za wiele dla mnie znaczą. Nie wiem, czy jest zazdrosna, czy to ja przesadzam. Szóstoklasistka

Otóż szósta klasa to bardzo ciężki wiek. To potrwa teraz kilka lat, że będziecie siebie wzajemnie obserwowały i będziecie o siebie lekko zazdrosne, że będziecie się bardzo martwiły tym, czy w czymś nie jesteście gorsze od koleżanek. Przede wszystkim wyrzuć natychmiast z serca wszelkie obawy, że nie jesteś atrakcyjna. Bo każda dziewczyna jest ładna, a każda w inny sposób. Dziewczyna czasami potrzebuje jakiegoś bodźca, by się poczuć lepiej. To może być nowa koszulka czy bluza lub coś innego. To może być nowa fryzura. Ale to może być taki trening samoakceptacji, czyli zadowolenia z siebie. Jeśli Ty będziesz z siebie zadowolona, to inni tę pewność od Ciebie przejmą. W Waszym wieku chłopcy są bardzo dziecinni. Jeśli któryś rzuca hasło, że jedna dziewczyna w klasie jest atrakcyjna, to pozostali powtarzają bezmyślnie tę opinię. Kompletnie nie zauważają pozostałych dziewczyn. Wszyscy chłopcy kręcą się wokół jednej lub dwóch koleżanek i są ślepi na urok pozostałych. Ale nie ma co się martwić. To dopiero początek trudnych relacji. Koledzy zaczną w tych sprawach myśleć samodzielnie pod koniec gimnazjum lub w liceum. Ważne, byś koleżance nie opowiadała za bardzo o swoich lękach i obawach. Nie musi ich znać. Jeśli rozmową z jakimś chłopakiem będzie się za bardzo chwaliła, to powiedz, że on Ci się raczej nie wydaje ciekawy, że Ty czekasz, aż koledzy dojrzeją. Ale rozglądaj się po klasie. Staraj się rozmawiać ze wszystkimi i to tak  naturalnie. Szczególnie z tymi kolegami, którzy nie są w centrum zainteresowania. Pytaj ich o to, w czym są dobrzy. A może pewnego dnia przyniesiesz do szkoły trochę upieczonych samodzielnie mufinek i będziesz częstowała? To zawsze robi na chłopakach wrażenie. Jesteś atrakcyjna, ale chłopcy są ślepi w tym wieku. I tak musi być, bo inaczej życie nastolatków byłoby jeszcze bardziej skomplikowane

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..