Jestem przeciętną dziewczyną, ani piękność, ani brzydka. Uczę się w miarę dobrze. Marzę, by w gimnazjum zbliżyć się z chłopakami, by poznać jakiegoś wartościowego. Jednak obawiam się, że wymalowane, głośne i wyzywające dziewczyny zgarną wszystkich i taką jak ja nikt się nie zainteresuje. One są pewne siebie, wszystko kręci się wokół nich. Co mam w sobie zmienić? 13-latka
Radzę, byś pozostała sobą. Owszem, na początku gimnazjum chłopcy będą pod wrażeniem głośnych dziewczyn. Staraj się nie zwracać na to uwagi. Bardzo mocno polecam, byś poszukała w klasie kilku podobnych do Ciebie dziewczyn i byście wesoło spędzały przerwy, byście nie zwracały na zachowanie tamtych dziewczyn uwagi. Poza tym, polecam sport, jeśli go lubisz. Jeśli to możliwe, chodź na zajęcia SKS-u. Często tam zawiązują się przyjaźnie. Polecam jazdę na rowerze, czasami tworzą się grupki z klasy i jeżdżą razem, czasami grają w siatkówkę.
Nie przejmuj się tym, że przez pierwsze miesiące te głośne i wymalowane będą miały powodzenie. Rozglądaj się uważnie po klasie i przyjrzyj się cichym chłopakom. Wielu z nich jest bardzo wartościowych, ale też nieśmiałych, wielu ma kompleks niskiego wzrostu czy dziecinnego wyglądu. Bądź pogodna, uśmiechnięta, koleżeńska. Czasami poproś jakiegoś miłego chłopaka o pomoc przy komputerze lub telefonie. Nie zwracaj uwagi na hałaśliwych chłopaków.
Zadaj pytanie: