Mazurscy leśnicy rozpoczęli eksperymentalne odtwarzanie dąbrowy świetlistej, cennego przyrodniczo i wymierającego typu lasu. W tym celu w środę w wytypowanym rejonie Puszczy Piskiej wypuścili stado koników polskich, które będzie się tam pasło przez półtora miesiąca.
Podjęta na tym terenie próba rewitalizacji dąbrowy świetlistej polega na wypasaniu 12 koników polskich w wytypowanym fragmencie lasu. Jeśli eksperyment się powiedzie, to z doświadczeń mazurskich leśników będą mogły skorzystać inne nadleśnictwa. "Szacuje się, że obecnie w Polsce jest nie więcej niż 200 ha dobrze zachowanej dąbrowy świetlistej" - wyjaśnił Andrzej Ryś z Nadleśnictwa Strzałowo.
Według leśników aby przywrócić dąbrowę świetlistą konieczne jest wypasanie w lesie zwierząt, które wyjadają składniki runa. Ten typ lasu dębowego wyróżnia się skąpą warstwą krzewów i bogatym gatunkowo, bujnym runem. Brak wypasu powoduje zarastanie siedlisk gatunkami drzew i krzewów, które mocno zacieniają dno lasu.
"Nie wiadomo do końca dlaczego, ale rośliny zgryzane przez zwierzęta zachowują się inaczej niż w przypadku koszenia. Skoszone trawy nadmiernie się rozrastają, tworząc gęstą darń. Zwierzęta zjadają całą biomasę, która zwiększa ilość azotu w glebie. Nasiona pożądanych gatunków roślin, które przejdą przez ich układ pokarmowy, mają większą siłę kiełkowania" - powiedział Andrzej Ryś.
Dlatego leśnicy ze Strzałowa wypożyczyli 12 koników polskich z gospodarstwa agroturystycznego. Przez ok. półtora miesiąca stado będzie się pasło na 4,5 ha Puszczy Piskiej. Teren ogrodzono elektrycznym pastuchem, a kilku konikom zawieszono na kantarach dzwoneczki, żeby odstraszały od stada watahy wilków.