nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 27.08.2014 22:29

Ciągłe szlabany

Moja mama jest bardzo surowa. O byle co mam szlaban na wychodzenie z domu. Boję się, że przez te ciągłe kary stracę moje przyjaciółki. Ciągle słyszą, że za różne przewinienia nie mogę wychodzić. Żadna nie ma tak ciężko jak ja! Mama traktuje mnie jak małe dziecko. Już nawet myślałam, że zemszczę się na mamie i nie pójdę do bierzmowania. 15-latka

Spróbuj się postawić w sytuacji mamy, pomyśl, za co masz te szlabany, pomyśl, jak Ty byś rozwiązała ten problem. Może pewnego dnia poprosisz mamę o rozmowę i wspólnie ustalicie nowe zasady? Udowadniaj swoim zachowaniem, że jesteś solidna, można na Tobie polegać itd. Na ogół każde dziecko potrafi „rozbroić” swoich rodziców. A może Ty celowo i nieświadomie drażnisz mamę? Może obie macie już nawyk- czyli Ty prowokujesz, a mama daje karę? Jeśli chcesz zdenerwować i zranić mamę nie idąc do bierzmowania, to bardzo zła droga. Pokazuje, że jesteś bardzo dziecinna, niedojrzała emocjonalnie, mylisz sprawy wiary i relacji w rodzinie, że Twoja wiara jest słabiutka. Przecież bierzmowanie to sakrament! To niesamowity prezent, którego znaczenia w tej chwili nie rozumiesz i dlatego pewnie wpadłaś na tak dziwny i bezsensowny pomysł. Wierzę, że wiele zrozumiesz w czasie przygotowań do bierzmowania.
Jeśli dziewczyny przestaną się z Tobą przyjaźnić dlatego, że masz częste szlabany na wychodzenie, to nie są przyjaciółkami. Powinny wiedzieć, jakie masz kłopoty i powinny Ci współczuć. Jeśli teraz masz szlaban na wyjścia, to niech one Cię wspierają przez Internet. Bądźcie chociaż w takim kontakcie. Mamie bardzo na Tobie zależy, chce Ci wpoić pewne zasady. Znasz mamę bardzo dobrze, więc skoro tak nie lubisz tych kar, to rób wszystko, by do nich nie dochodziło. Jednocześnie szukaj kogoś w rodzinie, kto by ewentualnie na mamę wpłynął, doradził więcej rozmów, umów. 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..