nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 11.06.2014 23:10

Ostatnie dni - jak je przetrwac?

Zbliża się koniec roku szkolnego i chyba najgorszy okres, bo trzeba popoprawiać oceny itd. Prawdę mówiąc kompletnie sobie z tym nie radzę. Tzn, gdy pomyślę już o szkole, to mam ochotę płakać. Jeszcze nauczyciele nie pomagają, tylko celowo czasami zaniżają nam oceny, jak pewien pan profesor w mojej szkole. Poza tym, za niedługo przyjdą wyniki egzaminu i potwornie się boję. Wiadomo, szkołę trzeba przeboleć, chociaż jeśli ma Pani pomysł, jak ją przetrwać, to będę wdzięczna. Gimnazjalistka kl. III

Gdy nadchodzą takie trudne dni, to najlepiej odrzucić strach. Wiem, że to trudne, ale strach paraliżuje. To widać w szkole. Uczeń się nawet przygotuje, ale wpada w histerię, pojawia się blokada i tyle. Ja rozumiem, że na myśl o szkole chce Ci się płakać. Może nawet wypłacz się, niech zejdą ze łzami złe emocje. Ale potem koniecznie uśmiechnij się przez łzy i zacznij się śmiac. Bo
- czy naprawdę musisz poprawiać oceny? Czy nie można pracować przez cały semestr i potem spokojnie przyjąć tę ocenę, która wychodzi?
- może spokojnie pogodzisz się z ocenami, a jeśli nie jesteś z nich zadowolona, to może jakieś wnioski na przyszłość?
- rozumiem, że jeden z profesorów zaniża oceny. To przykre. Ale zawsze i wszędzie znajdzie się nauczyciel, który nie jest sprawiedliwy, potem będzie jakaś osoba w pracy, która może nas denerwować. Tak bywa, nie ma takiej możliwości, by wszyscy nam odpowiadali
- napisałaś, że potwornie się boisz wyników egzaminów. Rozumiem. Tylko pomyśl, że ten lęk w niczym Ci nie pomaga.
- moja rada na ostatnie dni przed konferencją- spojrzenie na zegarek, wesołe myśli w głowie i mocne przekonanie, że za 40 minut będzie po wszystkim. W trakcie lekcji też możesz kilka razy kontrolować czas. On płynie, mija każda trudna lekcja.
- mam pomysł, jak przetrwać szkołę. Zmienić do niej nastawienie. Nie narzekać! Czasami mam wrażenie, że nasze powszechne narzekanie dorosłych przeszło na młodzież i wbrew swojemu wiekowi narzekacie koszmarnie.
Zamiast tak narzekać, pomyśl, co lubisz w szkole. Myśl o dobrych nauczycielach, o najlepszych koleżankach, o śmiesznych sytuacjach.
- bardzo polecam krótki eksperyment, by wejść jutro do szkoły z pozytywnym nastawieniem i podchodzić do każdej lekcji pozytywnie, nie pozwolić sobie narzekanie.
- a jeśli kogoś nie przekonałam, to niech dokładnie policzy dni robocze do wakacji. Z pewnością się uśmiechniecie!

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..