Kolega zaproponował przyjaciółce chodzenie. Najpierw się zgodziła, ale bez przekonania. Szybko doszła do wniosku, że to pomyłka, więc przeprosiła, zerwała. Chłopak nie daje jej spokoju, pisze dziesiątki SMS-ów, ciągle prosi o rozmowy, o szanse, o wyjaśnienia, bo nie wierzy w jej argumenty. Ona nawet myśli, by się przenieść do innej szkoły. Co mam robić, nie chcę, by zmieniała szkołę! 12-latka
Zmiana szkoły nie ma sensu. Wszystkie dziewczyny musiałyby nieustannie zmienia szkoły. Bo wielu chłopaków tak histerycznie reaguje na zerwanie. Potrzebne jest poczucie humoru, którego mu zabrakło i sporo zdrowego rozsądku. Najpierw niech mu powie krótko i stanowczo, by zachowywał się z godnością, bo nie stała się żadna tragedia. Za uczucia się nie odpowiada, przyjaciółka zachowała się w porządku, więc niech on już przeboleje rozstanie i zajmie się swoim rozwojem. Niech mu powie, że dziewczyny cenią chłopaków silnych psychicznie, odpornych na stresy. Wakacje już bardzo blisko, a we wrześniu temat zniknie.
Zadaj pytanie: