Mój pokój jest staroświecki. Stara boazeria. Od dawna mówię o tym rodzicom, oni się ze mną zgadzają, ale co z tego, skoro sprawa jest nieustannie odkładana. Pozostałe pokoje są już nowoczesne, tylko nie mój. Przeboleję, że siostra przechodzi przez mój pokój, że taki tu ruch, ale chcę mieć go wyremontowany. Wstydzę się zapraszać koleżanki, bo nikt już tak nie mieszka. Jak przekonać rodziców, by już zaczął się remont? Nastolatka
Sądzę, że nie ma sensu zgłaszać już tylko propozycji, lecz musisz bardzo dokładnie przemyśleć sprawę. Zastanów się, co sama będziesz mogła zrobić. Może siostra pomoże? Może same zdejmiecie boazerię, może nawet masz jakieś pieniądze, by sie dołożyć do zakupów. Przelicz, przemyśl, zrób dokładny kosztorys, miej plan, ile farby potrzeba, gdzie ją kupić, za ile, jakie kolory itd. Proś i proponuj. Podaj też rodzicom kilka konkretnych terminów, byś się mogła włączyć do prac remontowych.
Zadaj pytanie: