Drogi Janie Pawle II!
Piszę do ciebie ten list, bo od dłuższego czasu coraz częściej myślę. Chciałabym, żeby wszystko wróciło do normy. Kiedyś, jak byłam mała, do końca nie wiedziałam, kim tak naprawdę jesteś. Teraz, kiedy tyle o tobie słyszę, mam wrażenie, że łączy nas jakaś silna nierozłączna więź. Na przykład ostatnio mama opowiedziała mi o tym, jak wielkim, mądrym i kochającym człowiekiem byłeś dla całego świata. Zaczęłam coraz więcej czytać, oglądać, dowiadywać się o tobie. Chciałabym podziękować ci z całego serca za to, że nauczyłeś mnie wierzyć, kochać i szanować wszystkich ludzi. Mam nadzieję, że zostaniesz w moim małym serduszku do końca świata. Jesteś dla mnie jak drugi ojciec, na którego zawsze mogę liczyć, do którego zawsze mogę przyjść i opowiedzieć niektóre historie i który zawsze i wszędzie mnie wysłucha. Jestem harcerką i pragnę, abyś mnie wspomagał przez ten czas, gdy jestem z ludźmi, z tymi genialnymi ludźmi, a gdy będę mieć jakieś słabości, żebyś mnie wspomógł, bo wiem, ile ty cudownych rzeczy powiedziałeś do nas, do harcerzy! Teraz ściskam i gorąco z całego serducha całuję.
Kocham cię!
Zuzia