Lubliniec, 15.04
Drogi Janie Pawle II (prawie święty)
Dziwię się, dlaczego od razu nie zostałeś święty oraz czemu nie zostałeś patronem Polski. Przecież jesteśmy tacy dumni z naszego papieża podróżnika. Twoje życie jest dla nas ciekawą i fantastyczną książką, a główny bohater – Ty – jest człowiekiem, którego chcemy naśladować. Odrzuciłeś swoje wcześniejsze życiowe plany i otworzyłeś drzwi Jezusowi. Zachowywałeś się jak nasz Zbawiciel i wybaczyłeś nawet Ali Agce, który do Ciebie celował. „Nie ma pokoju bez sprawiedliwości, nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia”. Twoje serce musiało być dość spore, skoro okazałeś miłość tak wielu ludziom. Lubiłeś pracować z młodzieżą, a młodzież teraz Ci się odwdzięcza pielgrzymkami i gorliwą modlitwą. Jesteś wzorem do naśladowania nie tylko dla księży, Polaków lub chłopców, ale dla całej ludzkości.
„O, Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów”.
Z całego serca pozdrawiam
Emilia Krawczyk z klasy 5 b