Od dawna podoba mi się kolega z klasy. Chyba nawet z wzajemnością. W piątej klasie przez inna osobę, spytał się mnie, czy chcę z nim chodzić. Natychmiast zaprzeczyłam. Sądziłam, że to tylko jeden z głupich żartów, jednak on tego naprawdę żałował. Chciałabym zaprzyjaźnić się z nim. Próbuję normalnie rozmawiać, uśmiechać się, ale przy jego obecności nie potrafię się zachowywać się normalnie.. Wiem, że zauroczenie w tym wieku nie jest trwałe, dlatego pytam o pomoc w rozpoczęciu przyjaźni. Szóstoklasistka
Masz przed sobą ponad dwa miesiące, by budowac przyjacielskie relacje z tym kolegą. Ponieważ zasmuciłaś go swoją odmową, to teraz uważaj, tym bardziej, że Tobie chodzi o przyjaźń, a jemu może nadal o chodzenie. Moja rada jest prosta: dobierz ze dwie lub trzy koleżanki i zacznijcie organizowac różne wspólne formy spędzania czasu. Spotkania na boisku, jazda rowerem, wypad w ciekawe miejsce. To bardzo sprawdzony i bezpieczny sposób. Spotkania większej grupy, gdzie trzeba rozmawiac, gdzie jest dużo śmiechu i ciągle coś iskrzy między różnymi osobami. Tak najlepiej nawiązują się przyjaźnie. A jeśli to niemożliwe, to można rzucic w szkole hasło, że w razie pięknej pogody przychodziecie nieco wcześniej i przez pół godziny spoędzacie czas na boisku. Można się umówic, że częsc klasy po lekcjach zostaje na boisku lub w innym miejscu. Ważne, by on był w tej grupie. A jeśli Ci na nim zależy, to musisz przemóc nieśmiałośc i uśmiechem, spojrzeniami pokazac, że bardzo go lubisz. Pokazac, że za coś podziwiasz, że o nim myślisz.
Zadaj pytanie: