Moją mamę bardzo trudno zadowolić. Zawsze się bardzo dobrze uczyłam, ale mnie nie chwaliła, tylko np. krytykowała, że nie mam żadnej pasji. Sama zachwycała się tańcem w TV. Poszukałam kursów w Internecie i wciągnęłam się. Zapisać się nigdzie nie mogę, bo brakuje nam bardzo pieniędzy. Sama nie wiem kiedy taniec naprawdę stał się moją pasją. Trenuję codziennie. Po powrocie ze szkoły dzięki tańcom mija całe zmęczenie i zadowolona siadam do lekcji, Niestety, mama mnie krytykuje, że za dużo tańczę, że to się pewnie odbije na ocenach. Licealistka
Podejrzewam, że mama jest kobietą trochę niespełnioną i należy do typu osób ciągle niezadowolonych. Najpierw narzekała, że nie masz hobby, teraz Twoja pasja nie pasuje. Dlatego rób swoje. Na swoje hobby nie potrzebujesz pieniędzy, bo tańca uczysz się sama. Bardzo pilnuj nauki, by kiedyś brak pieniędzy nie był dla Ciebie przeszkodą. Rozwijaj swoje hobby. Mamy grzecznie słuchaj, potakuj, ale z tańca nie rezygnuj. Dorastanie polega na tym, że z roku na rok przejmujemy na siebie odpowiedzialność za swoje życie. No to przejmuj. Mamy nie zmienisz, mama chce dobrze, zależy jej na Tobie, więc traktuj jej słowa jako nieustanne przypomnienie. W Wasze relacje wprowadzaj więcej humoru, a może zachęcisz mamę, by również ćwiczyła, bo przecież lubi taniec.
Zadaj pytanie: