nasze media Mały Gość 1/2025
dodane 17.03.2014 22:56

wtorek, 19 marca, 2014r.

Hau, Przyjaciele!
Obserwuję ciągle Panią, bo mam wrażenie, że ona się wcale dobrze nie czuje. Tylko chce uśpić czujność rodzinki. A już szczególnie udaje silną i zdrową, gdy przychodzi babcia. Widzę więcej niż ludzie, zresztą, przede mną Pani nie udaje. Dzisiaj jakiś problem przeżywała też Paulina. Wróciła ze szkoły dosyć smętna, nie rzuciła się na jedzenie, tylko na laptopa. Bardzo głupi wybór, bo ja na przykład byłam wściekle głodna. Pani, która jest jeszcze na chorobowym, od razu zauważyła problem i raz dwa wyciągnęła z córki informacje. Jakiś chłopak spoglądał dzisiaj cały dzień na pewną koleżankę. Kompletnie nie zauważał Pauliny. A jeszcze kilka dni temu tyle się do niej uśmiechał. Oj, jak się Paulina popłakała. Na próżno Pani tłumaczyła, że chłopcy w tym wieku nieświadomie ćwiczą leciutkie zbliżanie i okazywanie zainteresowanie dziewczynom. Robią jakby dwa kroki do przodu, a potem trzy do tyłu. Co dalej, to nie wiem, bo przez otwarte okno dobiegło szczekanie zza płotu. Wypadłam z głośnym ujadaniem do ogrodu. Szybko wyjaśniłam szczekliwemu kundlowi, kto tu rządzi. Nie rozumiem, po co on do mnie merdał przyjaźnie ogonem. Mam inne zadania niż zawieranie przygodnych znajomości. Główny ochroniarz rodzinny, czyli ja, Astra

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..