Trudna sytuacja

Sytuacja jest faktycznie bardzo trudna, ale może uda się wykorzystać pozycję przewodniczącej. Byłoby dobrze, gdyby jednego dnia wybuchowej koleżanki nie było w szkole. Wtedy mogłabyś zabrać głos, powiedzieć, że klasa powinna być zgranym zespołem, że nie można nikogo wykluczać, że podziały i odrzucenia to dziecinada, dobra dla dzieci, ale nie dla młodzieży. Powiedz, że nie należy kogoś tępić, odrzucać, stosować jakieś szantaże emocjonalne, że jeśli ktoś jest z kimś zaprzyjaźniony, to się od niego odsuwamy itd. Powiedz, że w całym dorosłym życiu w każdej pracy spotka się ludzi, za którymi się nie przepada. Szkoła i praca to nie spotkanie przyjaciół. Każdy odpowiada za sympatyczną atmosferę. Trzeba umieć powstrzymać swój temperament, trzeba przebaczać, czasami na coś przymknąć oko. Uwaga- w zasadzie coś w tym stylu mogłabyś powiedzieć nawet wtedy, gdy ona będzie w szkole. Bo i do niej będzie w tym wystąpieniu mocne słowo. Najlepiej idź do wychowawczyni i powiedz, że masz krótkie przemówienie na lekcję wychowawczą na temat atmosfery w klasie. Nikogo tam imiennie nie krytykuj, tylko wypunktuj ogólnie, co jest złe, podaj konkretne rady, co można zrobić, by było lepiej. Nie odrzucaj tej dziewczyny, tylko wpływaj na nią. Ale też klasy za bardzo nie krytykuj, tylko pokazuj, że każdy jest inny, że każdy odpowiada za atmosferę w klasie. Możesz poszukać w Internecie jakieś zabaw integracyjnych, możesz coś zaproponować, by cała klasa się zaangażowała. Np. sprawdź www.marzycielskapoczta.pl/ Znam licealistów, którzy w to wchodzą, przychodzą raz na miesiąc wcześniej do szkoły, wśród śmiechu i w dobrejatmosferze piszą listy do chorych dzieci, ozdabiają je, dużo się śmieją i bardzo ich to jednoczy.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl