Byłem niesamowicie zakochany. No właśnie, sam nie wiem czy byłem czy jestem. Ona nie chciała się pakować w żaden związek , ale mi zależało. Kolegowaliśmy się , czasem sobie pomagaliśmy, wspieraliśmy się . Było tak do czasu, aż jedna z jej przyjaciółek nas nie pokłóciła. Trochę się nie odzywaliśmy, a widzieliśmy się codziennie, bo chodzimy do jednej klasy. Potem była kłótnia, zgoda, a teraz, gdy jużjesteśmy pogodzeni, jakoś tak nawet nie chce mi się z nią gadać , a ona za to bardzo się stara, żeby było wszystko fajnie. Nie chciałbym zrywać z nią kontaktu zupełnie, bo czuję, że trochę by mi jej brakowało . Sam już nie wiem, co czuję i co mam robić. Gimnazjalista
Oboje się miotacie i jeśli bardziej zależało Tobie, to ona się wycofywała, a jeśli jej teraz zależy, to Ty robisz krok do tyłu. Moja rada jest prosta. Staraj się dbać, by łączyły Was relacje koleżeńskie! Żadnych wyznań, żadnych słów, których byś później miał żałować! Jest zupełnie naturalne, że Wasze organizmy Wami dyrygują i każą raz się starać, a raz wycofywać. Dlatego dbaj o relacje koleżeńskie, bo widzicie, że jesteście jeszcze niestabilni. Nie daj się wciągnąć w intrygi koleżanek, bądź męski, czyli daleki od plotek.
Zadaj pytanie: