Jestem trochę nietypowym chłopakiem, bo nie klnę, nie wyrażam się wulgarnie o koleżankach. Mało tego, w klasie mam przyjaciółkę, jeszcze z podstawówki. Koledzy kpią ze mnie, wiadomo, o co im chodzi, że niby coś ze mną nie tak. A ja jestem normalny, chociaż trochę inny. Czasami jestem już tak zmęczony wyśmiewaniem mnie, że stoję z boku, z nikim nie gadam. A przecież ja też chcę przebywać z rówieśnikami. Chociaż dopóki koledzy nie zmądrzeją, to wolę koleżanki. Gimnazjalista
Myślę, że mógłbyś o pomoc poprosić przyjaciółkę. Niech ona pomoże poszerzyć krąg znajomych. Poza tym rozejrzyj się uważnie po szkole, podchodź do różnych grupek. Jeśli lepiej dogadujesz się z dziewczynami, to dla nich dobra okazja, by między innymi nauczyć się przebywania z kolegą, zwyczajnie i po koleżeńsku rozmawiać. Bo sporo nieśmiałych dziewczyn ma z tym problemy. Możecie sobie służyć wzajemnie i możesz to nawet zaoferować. Zastanów się, czy w klasie jest jakiś życzliwy chłopak, którego mógłbyś poprosić o pomoc w polepszeniu relacji z kolegami. Oczywiście z taką prośbą należy być ostrożnym, by on Cię nie wyśmiał, nie obgadał. Myśl pozytywnie, uwierz, że sytuacja się zmieni na lepsze. Bo im nastolatki starsze, tym bardziej wyrozumiałe dla różności, przecież wszyscy nie muszą być tacy sami. Podczas wakacji dobrze by było sprawdzić się w zupełnie nowym środowisku, gdzie nie będzie się za Tobą ciągnęła męcząca opinia innego niż przyjęta przez klasę średnia.
Zadaj pytanie: