Męczą mnie koledzy w klasie- prymitywne żarty, głównie na jeden temat, wulgaryzmy, ale jednocześnie kompletny brak umiejętności rozmawiania z dziewczynami. Dlatego wolę trzymam z dziewczynami, z nimi spędzam przerwy, ale przez to narażam się na ciągle zaczepki i złośliwości. Potrafię je ignorować, ale nie jest to miłe, zastanawiam się, jak się najlepiej zachować. 13-latek
Bardzo dobrze robisz, że ignorujesz ich zaczepki i kpiny. Mało tego, możesz pokazać swoją siłę psychiczną i też sie roześmiej, powiedz, że pewnie Ci zazdroszczą swobody w rozmowie z dziewczynami. Przygotuj sobie różne dowcipne i krótkie odpowiedzi. Ale absolutnie nie miej wielkiego żalu do chłopaków. W tym wieku, gdy się czegoś nie rozumie, to się to wyśmiewa. W tym wieku się chce, by wszyscy byli tacy sami. A ponieważ Ty odbiegasz od nich, gdyż swobodnie rozmawiasz z dziewczynami, to chłopcy czują się w obowiązku dokuczania. Nie przejmuj się, rozmawiaj z dziewczynami tak jak dotychczas i powoli próbuj innych chłopaków wciągać w te rozmowy. Nie gniewaj się na chłopaków i staraj sie mieć z kilkoma chociaż dobre relacje. Bo do pełnego rozwoju potrzebne są kontakty z obiema płciami.
Zadaj pytanie: