Nie chodził do szkoły muzycznej, nie ma własnego profesora. Na międzynarodowych konkursach zdobywa nagrody. Niemożliwe staje się możliwym – to historia Patryka z Legnicy.
K oleżanka zaprosiła Patry- ka na swoje 12. urodziny. W jej domu stał keyboard. Patryk usiadł przy klawiszach. Zagrał kilka dźwięków i... obudził swój największy talent. Najpierw zapisał się do ogniska muzycznego. Potem krótko prywatnie uczył się gry na fortepianie i przede wszystkim ćwiczył długimi godzinami sam.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.