Jestem poważna, nieśmiała, zawsze spięta. Obserwuję koleżanki i płakać się chce, bo one takie pogodne, paplające byle co. A ja ciągle myślę, czy się odezwać, czy to nie głupie. Jestem chyba nudna, a przez to samotna. Ale staram się być życzliwa, sporo osób mnie chyba lubi. Jednak nigdy nie byłam w centrum uwagi. Nie wiem, dlaczego mam tak niską samoocenę, nie wiem, jak to poprawić. Gimnazjalistka
Nie ma sensu dociekać, dlaczego taka jesteś. Prawdopodobnie jest to suma wielu czynników- wychowanie, cechy wrodzone, niska samoocena. Ale to w
każdej chwili można lekko zmieniać. Od jutra na każdy tydzień wybierz jedno hasło. Co tydzień zmiana. Ale pilnuj, by to hasło setki razy w ciągu dnia w myślach sobie powtarzać.
1 tydzień- powtarzasz hasło "jestem świetna". W tym tygodniu myślisz o swoich zaletach. Jesteś z nich dumna. Wady lekceważysz.
2 tydzień- nic nie muszę. Uświadamiasz sobie, że nie musisz ulegać powszechnej modzie, że masz prawo być sobą. Jeśli akurat nie chce Cię wygłupiać, to nie musisz. Naprawdę nic nie musisz
3 tydzień- robię, co lubię. Masz ochotę na śmiech, to się śmiejesz, masz ochotę na spokojną rozmowę, to szukasz rozmówcy
4. tydzień- jestem lubiana itd
Wymyślasz hasła na dany tydzień, masz je w głowie, w sercu i wprowadzasz je w życie. Nie wszyscy muszą być w centrum uwagi. Każdy człowiek jest inny i osoby
nieco cichsze, spokojniejsze, poważniejsze też są potrzebne. Jeszcze się trochę rozluźnisz, byłeś siebie samą mocno polubiła. Wtedy będzie Ci o wiele, wiele łatwiej.
Nie szukaj przyczyn stresu, tylko ciesz się życiem i polub siebie.
Zadaj pytanie: