Zygmunt Marek Miszczak
Już na stole pachnie sianko. Boże Narodzenie!
Aniołowie spoglądają z wielkim zadziwieniem,
Że człowieka serce czyste… Że opłatek biały…;
Że się wreszcie ludzkie serca z Bogiem pojednały.
Pod choinką położono śliczne Boże Dziecię;
Gwiazdka wzeszła nad Betlejem i nad nami świeci.
Tylko w żłobku małym bieda – nie czas na prezenty,
Chociaż tyle dziwnych czarów niesie wieczór święty.
Pastuszkowie z osiołkami stoją tam na straży,
A stajenka chłodna, licha służy za ołtarzyk.
Chociaż w żłobku mały Jezus cichuteńko kwili,
Wszyscy cieszą się, jak dzieci w święty czas Wigilii,
Bowiem Dziecię narodzone – wierne ludzkiej doli
Boży Pokój ogłosiło ludziom dobrej woli.