W tym roku klasa wybrała mnie na przewodniczącą samorządu klasowego. Byłam dumna i od razu wzięłam się do pracy. Staram się, jak mogę, wychodzę z pomysłami, czuwam, przypominam, a jednak nauczyciele często wyżywają się na mnie, niesprawiedliwie krzyczą, grożą uwagami! Koleżanki i koledzy nie bardzo mnie słuchają, ale najbardziej mnie bolą pretensje nauczycieli. 13-latka
Rozumiem, że Ci ciężko, ale tak było, jest i będzie, że przewodniczący obrywa niesprawiedliwie. Pracuję w szkole, znam problem. Zawsze pytam kandydatów, czy są gotowi na takie ataki i niesprawiedliwości, czy są odporni psychicznie. Jesteś z pewnością świetną przewodniczącą, więc nie przejmuj się uwagami, nie dopuszczaj do siebie krytyki. Wszystko robisz dobrze, więc głowa do góry.
Zadaj pytanie: