Zauważyłam, że gdy tylko wychodzę ze szkoły, koleżanka zaczyna wysyłać mi SMS-y. Odpowiadam jej ze spacerów z psem, z domu, z różnych miejsc. Ale gdy czasami idziemy gdzieś razem, to nie mamy o czym rozmawiać. Szybko się rozchodzimy, by za godzinę lub dwie sms-owac. Nie rozumiem tego. 12-latka
SMS-y są niezobowiązujące. A prawdziwa rozmowa wymaga pełnej uwagi i skupienia. Nic nie zastąpi rozmów w realu. To przecież wymiana myśli, nazywanie swoich emocji, odczuć. Kontakt SMS- owy jest małowartościowy. Nie ma nic ważniejszego niż rozmowa bezpośredniej. Jeśli wtedy źle się Wam rozmawia, to znak, że obie macie
problem - może uzależniłyście się od SMS-ów i nie potraficie rozmawiać normalnie, ale może już mało Was łączy. Może piszecie ze sobą, bo się po prostu nudzicie, brakuje Wam zajęć? Przeanalizuj ostatnie rozmowy, ich temat- czy były na poziomie. Koniecznie z kolężanką o tym pogadaj i zastanówcie się, czy chcecie się przyjaźnić tylko wirtualnie czy też prawdziwie.
Zadaj pytanie: