nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 28.09.2013 12:54

Radosny kontakt

Wśród wielu pytań, na które szukam odpowiedzi jest i takie: jak zaufać Bogu? Bo ja staram się być doskonały, ciężko pracuję nad sobą, ciągle coś do poprawy. Staram się dużo modlić, ale mam wątpliwości, że jeszcze za mało tej modlitwy, może coś błędnie rozumiem? 16-latek

Twoje pierwsze pytanie brzmiało: jak zaufać Bogu? Zupełnie zwyczajnie, tak jak najlepszemu człowiekowi i to z rodziny. Nie wiem, do kogo masz największe zaufanie, ale do Boga powinno byc tysiące razy większe. Warto pamiętać, że cokolwiek nas spotyka, nawet jeśli jest złe, to można z tego wyprowadzić dobro. Najlepiej czuć się jak malutkie dziecko, które chodzi po łące, sądzi, że radzi sobie samo, ale tam rodzice cały czas czuwają, niby dają swobodę, ale czuwają i w odpowiednim momencie uratują.
Napisałeś, że jest w Tobie chęć bycia doskonałym. Hm, z jednej strony to piękne, ale z drugiej warto sie pilnować, by w tym nie pojawiła się pycha. Bo trzeba pamiętać, że nikt nie jest doskonały. A praca nad sobą powinna być harmonijnym połączeniem poczucia swojej słabości i chęcią doskonalenia się. Czyli wszelkie upadki należy przyjąć w pokorze i myśleć, że nowy dzień jest po to, by zawsze zaczynać od nowa. Z Panem Bogiem można być w ciągłym kontakcie, ale ten kontakt ma być  radosny, dobry, a nie nerwicowy. Na męczącą Cię nadmierną wrażliwość polecam poczucie humoru. Człowiek wierzący powinien być radosny. Więc szukaj wszelkich okazji do śmiechu. Pamiętaj, że szczęście to kwestia decyzji. Ty już zdecydowałeś, że chcesz być szczęśliwy, więc po prostu bądź. Ciesz się z każdego drobiazgu, oceniaj wszystko życzliwie, bądź optymistą.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..