nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 16.09.2013 21:43

Wtorek, 17 września, 2013r.

Hau, Przyjaciele!
Ale się dzisiaj nasłuchałam nowości. Pozornie to były same starocie, ale nie miałam o nich pojęcia, więc jednak nowości. A wszystko dlatego, że wczoraj wieczorem wpadła do nas naburmuszona Michasia. Powiedziała, że ma na zadanie z religii napisać, jak współcześni uczniowie mogą wykorzystać świętość Stanisława Kostki. Paulina westchnęła, bo miała sporo zadań i zaczęła wszystko tłumaczyć w tempie karabinu maszynowego. Michasia była coraz bardziej zawstydzona, że prawie nic o tym niezwykłym chłopaku nie wiedziała. A ja miałam mieszane uczucia. Czy piękniejsze jest nazwisko św. Stanisława, czy też jego odwaga? Na szczęście Pani dała mi pyszną kostkę i gryząc ją z zapałem wyobrażałam sobie, jak Staś przez ponad 2 miesiące szedł pieszo z Wiednia do Rzymu. I nie miał przy sobie nawet małego nędznego kundelka. A jak bardzo źle się musiał czuć we Wiedniu, gdy koledzy mu dokuczali, wyśmiewali. Zabrakło psa- przyjaciela. Kostka znikała w mojej paszczy, a Paulina kończyła swoje wywody, że św. Stanisław pomoże tym, którym brakuje odwagi, energii, którym wyskakują niepotrzebne słowa, którzy nie walczą o swój kontakt z Bogiem. No, wiem, że to nie chodzi o mnie, bo ja faktycznie nie mogę chodzić do kościoła. Chociaż ksiądz Wojtek zapowiada na św. Franciszka nabożeństwo przy grocie z udziałem zwierzaków. Hura, cześć. Astra

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..