Konflikt z tatą

Nie jest tak, że dziecko i rodzic porównują się, jeśli chodzi o wywiązywanie się z obowiązków. Nie jesteście rodzeństwem, by się w ten sposób porównywać. Ty oczywiście możesz zauważać różne fakty, ale trudno w takiej sytuacji wykłócać się czy dowodzić swoich racji.. Dorastasz, widzisz wady rodziców. Najpierw jest to dla dziecka szok, ale po kilku latach zrozumiesz, że rodziców kocha się z ich wadami, które mogą bardzo denerwować. I powoli trzeba marzyc o swoim dorosłym życiu, o swojej przyszłości. Ja myślę, że nie dogadujesz się z tatą, bo zaczyna się u Was normalny konflikt pokoleń. Iskrzą różne charaktery. To naturalne. Specjaliści twierdzą, że nawet idealni rodzice drażnią swoje nastoletnie dzieci. Tato długo nie będzie mógł się przyzwyczaić do tego, że go oceniasz, że lubicie różne programy i Ty też próbujesz przeforsować swoje zdanie. Wielu ojców trochę gubi kontakt z dziećmi w czasie ich dorastania. Nie oceniaj taty. Pomyśl, czy Ty byś nie mogła coś zrobić, by Wasze relacje się poprawiły. Obracaj wiele spraw w
żart, nie walcz, tylko śmiej się, wspominaj dawne czasy

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl