nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 04.09.2013 22:19

Lekkie zranienie

W czasie wakacji poznałam bardzo miłego kolegę, który szybko wyznał mi uczucie i prosił o chodzenie. Ale ja nic nie czuję i też nie chcę. Z drugiej strony to fajny chłopak, więc wszystko mu wyjaśniłam. Zaproponowałam przyjaźń, on się zgodził. Kapitalnie się z nim pisze, on jest mądry, ma wiele ciekawych zainteresowań. Lecz w jego listach jest coraz więcej miłych i czułych słów. Nie chcę tego, 12-latka

Sądzę, że czas go wyleczy z zauroczenia, a znajomość zostanie. Dlatego pilnuj, by pisać do niego wesoło, pogodnie, nigdy nie odpisywać na jego czułe słowa, po prostu dbaj o ton swoich wiadomości. Zachowałaś się mądrze i uczciwie. Jeśli np. późną jesienią on coraz częściej będzie skręcał w kierunku wyznań o uczuciu, wtedy przypomnij mu swoje słowa, że proponowałaś przyjaźń. A teraz pozwól, by jego zauroczenie pomalutku przygasało, nie podsycaj go. Np. nie odpisuj od razu, poczekaj dzień, może dwa. No a gdyby było mu ciężko, to nawet zapytaj, czy może lepiej przerwać pisanie, by nie podsycać jego uczuć. Niech on zdecyduje. Bo zauroczonemu czasami tak bywa łatwiej, gdy urwie kontakt. Ale do tego tematu przejdź za jakiś czas. Teraz piszcie po koleżeńsku, nie komentuj jego miłych słów.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..