Podobno jestem odważna, energiczna, nie najbrzydsza, a przecież mam wiele obaw związanych z gimnazjum, w którym rozpocznę naukę we wrześniu. W podstawówce czułam się bardzo silna psychicznie, potrafiłam sprzeciwić się klasie, ale teraz chyba zabrakłoby mi odwagi. Jak dobrze wypaść już od pierwszych dni? Jak sobie poradzić, jeśli klasa będzie pełna pozerów, wystrojonych laleczek itd.? 13-latka
Od pierwszego dnia rozglądaj się uważnie i życzliwie wśród rówieśników.
Mnóstwo osób nakłada w szkole maskę! Trzeba o tym pamiętać. Poza tym, daj
sobie mocny nakaz, by nie osądzać, przynajmniej na początku. Przyglądaj
się innym życzliwie, uśmiechaj się i bądź dowcipna, ale nie za bardzo
złośliwa. 90% osób marzy o przyjaźniach, o koleżeństwie i gdybyś z każdym
pogadała osobno, byłabyś zdumiona, że w grupie zachowują się inaczej.
Wymagaj sporo od siebie, a nie od innych. Jeśli są ofiarami popkultury, to
współczuj, usprawiedliwiaj, ale nie pogardzaj! Ważne, że Ty taka nie
jesteś. Mówiąc odważnie swoje zdanie, nie pogardzaj innymi. Bądź w miarę pogodna, swoje problemy ukryj, przynajmniej na początku. Szkolny hałas, krótkie przerwy, sporo stresu to czynniki, które nie sprzyjają poważnym rozmowom, zwierzeniom. Dlatego lepiej się śmiać, odreagować żartami, pełnymi życzliwości.
Staraj się być koleżeńska, pomocna i nie obgaduj. Inicjuj ciekawe zachowania, akcje, bo jesteś nie tylko mądra, ale też odważna Teraz tę odwagę wykorzystaj inaczej, do ciekawych akcji. W wielu gimnazjach rozwija się jest wolontariat.