Powstrzymac się od pyskowania
Mam bardzo trudne dzieciństwo. Proszę mi powiedzieć, jak mogę się opanować z tym, że pyskuje rodzicom. 12-latka
Gdy nadchodzi wielka potrzeba wybuchu i pyskowania, to szybko spojrzyj w ustalone wcześniej miejsce. To będzie Twoje pogotowie ratunkowe. Np. to może byc krzyżyk na ścianie, święty obrazem. Jeśli go nie ma, to patrz w okno na niebo lub na zieleń. Możesz starać się mieć w kieszeniach np. różaniec i gdy ogarnia Cię złość, ściśnij go w ręce. W sklepach można kupić różańce w kształcie pierścionka, wtedy dotkniesz i westchniesz do Pana Boga. To może być taki krótki SMS do Pana Boga, np. "Jezu, ufam Tobie".
Napisałaś, że masz trudne dzieciństwo. To może módl się słowami z listu św. Pawła "nie odpowiadaj złem na zło"... Bo nie chodzi o to, że krzyżyk, obrazek lub widok pomoże. To raczej pomaga Ci się skupić na Panu Bogu. Modlitwa jest nam potrzebna, pomaga wszystko dobrze ułożyć, nie skupiać się tak bardzo na sobie. A wcześniej, gdy czujesz, że ogarniają Cię złe emocje, to rozładuj je przez wysiłek- bieganie, sprzątanie, trzepanie dywanów, jazda na rowerze, gra na instrumencie, rzuty do kosza - każdy powinien znaleźć swój sposób. Złych emocji nie trzeba w sobie dusić, tylko je wyrzucić. Przekopany ogród, zamiecione chodniki, umyte okna to dodatkowy pożytek.
Zadaj pytanie:
