nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 17.06.2013 22:57

niedziela, 16 czerwca, 2013r.

Hau, Przyjaciele!
Co za dzień. Nasz dom znajduje się przy tej samej ulicy co kościół. No i dzisiaj już przed pierwszą poranną mszą działo się coś dziwnego. Podjeżdżały różne samochody i zaczęło się ustawianie stołów, a na nich i wokół nich mnóstwo bardzo kolorowych towarów.  Z tego powodu byłam bardzo niespokojna. Wybiegałam do ogrodu i szczekałam, co, niestety, nikomu się nie podobało. Pan powiedział, że stragany to tylko marny dodatek, że najważniejsza jest msza święta. No fakt, przyjechały obie babcie i dziadek. A po południu jeszcze ciocie, wujkowie i wszyscy zgodnie narzekali na pokusy, jakimi są tandetne towary. Ale coś było dla mnie niejasne- bo niby narzekali, a jednocześnie z rozczuleniem wspominali swoje fascynacje tymi właśnie towarami. Pan z wujkami kupili nawet coś strasznego- jakieś korki i tak strzelili, że na pół godziny ukryłam się w domu. Paulina i inne Marianki wystawiły inscenizacje o św. Antonim, Kuba prowadził konkurs wiedzy o patronie parafii. Wygrała Michasia, nasza mała sąsiadka. Oprócz książki dostała całą torebkę makronów, którymi się dzisiaj wszyscy opychali. Chyba nie jestem ich fanką. Ale najbardziej podobał mi się pomysł grilla i spora obfitość kiełbasek oraz mięska. Szkoda, że odpust jest tylko raz w roku. Cześć, Astra

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..