Coraz bardziej i coraz częściej kłócę się z mamą Obie wypowiadamy bardzo ostre słowa. To boli. Czuję, że już nie jestem kochana. Myślę o tym, by uciec, by uwolnić mamę, bo ma mnie pewnie dość. Dzisiaj już podniosła na mnie rękę, chociaż jeszcze nie uderzyła. Nie jest moją mamą biologiczną, może nasz wspólny czas się skończył? Wyk ończona
Ucieczka nie ma sensu. Jeszcze trochę i staniesz się pełnoletnia, więc wytrzymaj. Ucieczka może być przysłowiowym przejściem z deszczu pod rynnę, czyli nowa rodzina, więc nowe problemy. Zapewniam Cię, że w rodzinach biologicznych też jest ciężko. Najlepiej, gdyby ktoś Wam pomógł uporządkowując relacje. Jeśli nie psycholog, to może ojciec lub ktoś inny. Przypominam, że najczęściej ranimy swoich. Uprzejmi bywamy wobec obcych. Dlatego wyrzuć z siebie złe emocje, przemyśl wszystko i uwierz, że ucieczka nie ma sensu.
Zadaj pytanie: