nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 26.05.2013 19:42

Czy powinnam się zmienić?

Jestem inna niż rówieśnicy i czasami bardzo mnie to męczy. Mieszkam poza miastem, kocham przyrodę, mnóstwo czytam, gram na gitarze, dobrze się czuję w rodzinie i nie bywam na alkoholowych imprezach mojej klasy. Słucham przykrych relacji o tym, co się w kolejny weekend wydarzyło, odmawiam przyjazdu, ale czasami rodzi się pokusa, by się do nich upodobnić, bo przecież być innym nie jest łatwo. Jak każdy marzę o przyjaźni, o uczuciu… Licealistka

Nie zmieniaj się. Nie rób tego. To dobrze, że koleżanki Cię akceptują, że w szkole jest wesoło. Ale przecież nie ma sensu wbrew sobie chodzić na imprezy, podczas których jest jak jest. Wierzących jest dużo. Wielką ich grupę poznasz na studiach. Skupiają się w duszpasterstwie akademickim. Działają w wolontariacie, tak jak Ty teraz, mają mnóstwo imprez, ale o innym charakterze niż w Twojej szkole. Są wyjazdy, dni skupienia itd No i bardzo potrzebują osób grających. Tworzą zespoły itd. Tam też wielu znajduje swoje drugie połowy. Ciesz się tym, co masz, a masz tak dużo. Nie chciej się upodobnić do koleżanek, które w głębi serca marzą o pięknej miłości, chcą dobra. Może zaprosisz w którąś słoneczną sobotę do siebie jedną lub dwie ciche dziewczyny, takie niepijące? Spacer po lesie, gra na gitarze przy ognisku, może gry, rozmowy? Gratuluję Twojego podejścia do życia. Bądź z siebie dumna. Jeden z psalmów ma zdanie: "dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie." Masz prawo Bogu dziękować za talenty, za dobrą rodzinkę, za zdolności. A przyjaźń i miłość też jeszcze będą

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..