Zakochałam się w moim dobrym koledze, prawie przyjacielu. Ukryłam uczucie, bo wiadomo, to chłopak się stara o dziewczynę. Łapałam jego spojrzenia, często smutne i takie tęskne. Pewnego razu podczas zabawy na przerwie jego przyjaciel zapytał o szanse tego kolegi u mnie. Skłamałam, że nie ma szans. Wreszcie on zapytał wprost, a ja znowu powiedziałam, że przecież się przyjaźnimy. Teraz on kręci się koło różnych koleżanek, czaruje je, śmieje się z nimi, mam wrażenie, że chce mi utrzeć nosa. Przykro mi, chciałabym cofnąć czas. Licealistka
Są dwie możliwości- albo tylko Ty coś czujesz do niego, co świetnie ukrywasz, albo on czuje to samo, ale uważa, że nie ma u Ciebie szans, bo Ty traktujesz go tylko jak przyjaciela. Zawsze jestem zwolenniczką tego, by dziewczyna ukryła uczucie i czekała, aż chłopak zacznie się starać o nią. Ale mam wrażenie, że sporo dziewczyn
tak mocno ukrywa uczucie, że chłopcy są przekonani o tym, że u tej dziewczyny nie mają żadnych szans. Zwróciłam uwagę, że najpierw "badał" Twoje uczucia kolega podczas zabawy, a Ty skłamałaś. Potem on zapytał wprost, a Ty też się nie przyznałaś. Psycholodzy dawno już stwierdzili, że kobiety mają umysł analityczny, a mężczyźni syntetyczny. Gdy chłopak zadaje pytanie, to wydaje mu się, że dostanie konkretną odpowiedź. Stąd w małżeństwach tyle nieporozumień. Zacznij mocniej okazywać mu serdeczność. Niech te uśmiechy, spojrzenia, dobre słowa, dbałość o niego będą mocniejsze. Wprowadzaj powoli temat zakochania, trwałości związku, a przede wszystkim przyjaźni między dziewczyną i chłopakiem. Rób to sprytnie i tak, byś poznała jego opinię. W najbliższym czasie pokaż się troszkę jako słaba, jako potrzebująca pomocy, pokaż mu podziw, że on jest w czymś bardzo dobry. Jeśli się przekonasz, że nie masz u niego szans, odkochasz się. Zresztą, życie pisze tak różne scenariusze. Np może staniecie się parą dopiero za
kilka lat. Może marzysz o nim, a już wnet poznasz chłopaka i poczujesz, że to jest ten prawdziwy? Póki co ciesz się z tej pięknej przyjaźni.
Zadaj pytanie: