nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 21.04.2013 19:39

Pretensje do radosnych

Bardzo chcę żyć zgodnie z Bożymi nakazami. Nie wiem dlaczego, ale wesołe zachowanie różnych osób wydawało mi się niewłaściwe. Miałam do nich pretensje, że za dużo się śmieją, że tak nie można, szczególnie na spotkaniach oazowych. Mocno jednemu wesołkowi dokuczyłam. Potem zastanowiłam się, doszłam do wniosku, że to błąd, przeprosiłam. Ale mam mętlik w głowie. Nastolatka

Faktycznie, to bardzo głupie, że masz jakby pretensje do osób wesołych. Wielki błąd. Ale już wiesz, że to błąd, że osoba wierząca ma mnóstwo powodów do radości. Jeśli dokuczałaś wesołkowi, to trudno, to się już stało, już wiesz, że to bezpodstawne. Koniec, odrzucasz to i zaczynasz od nowa. Pan Bóg wiedział co robi, gdy dał nam życie w rytmie nocy i dni. Bo dzięki temu co 24 godziny mamy szansę zaczynać od nowa. Nic nie jest z Tobą nie w porządku. Po prostu pod jakimś wpływem wydawało Ci się, że chrześcijanin ma być poważny. A to błąd, bo my wiemy, że śmierć nie jest końcem życia, wiemy, że za nasze grzechy pokutę odprawił Syn Boży, wiemy, że Bóg nas
kocha bardziej niż potrafimy to sobie wyobrazić. Wiemy, że w największych nawet problemach nie jesteśmy sami. Ksiądz Jan Twardowski pisał, że Pan Bóg z całą pewnością ma poczucie humoru. Dlatego dzieła stworzenia są takie piękne i takie różne, kolorowe, o niezwykłych kształtach.Pomódl się psalmami. Ile tam mowy o tańcu, śpiewie, grze na instrumentach. W czasie wakacji do kościoła nad morzem przyjechała grupa Afrykańczyków zeswoim misjonarzem. Powiedział, że im trudno zrozumieć, dlaczego jesteśmy
na mszy tacy smutni i poważni. Zero emocji, zero radości, uśmiechu. Czyli już nie martwisz się, nie smucisz, tylko od dzisiaj jesteś uśmiechnięta, szukasz okazji do śmiechu.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..