Inny niż koledzy

Skoro już w gimnazjum masz jasne plany na przyszłość, to koledzy czują się przy Tobie trochę głupio. Większość z nich pewnie pojęcia nie ma, co będą w życiu robić, wielu z nich nie rozwija swoich zdolności. Oglądanie pornografii przez tak młodych chłopaków powoduje wyniszczenie ich wrażliwości. Pewnie straszliwie męczą się z własną seksualnością nieustannie atakowaną przez te paskudne strony. Gdyby mieli pewność, że wszyscy robią to samo, czuliby się usprawiedliwieni. Twoja postawa pokazuje im, że można żyć inaczej. Są o to na Ciebie źli i dlatego Ci dokuczają. Przebacz im, zmienią się w najbliższym czasie. Najlepszą obroną jest atak, najlepszą bronią jest kpina. Jeśli nie pokażesz, że Ci przykro, jeśli zaczniesz do nich mówić żartami, to się powinni odczepić. Gdy się z Ciebie śmieją, to powiedz, żeby uważali, bo za kilka lat trafią na stół pod Twój nóż, bo w końcu któryś dostanie zawału od pornosów i tego, co sobie przy okazji wyobraża i od tego, co robi. Możesz powiedzieć, że zmieniłeś specjalizację i wybierasz psychiatrię, by pomóc im za kilka lat leczyć się z uzależnienia od pornografii. Jednocześnie zastanów się, czy jesteś dostatecznie pogodny, wesoły, koleżeński. Może warto by zacząć jakieś treningi, bo wtedy by się od Ciebie odczepili. Nie pozwól, byś stał sie klasową ofiarą, staraj się z kimś rozmawiać. Osoby bardzo mądre nie stoją z boku klasy. Pamiętaj, że śmiech i żart to najmocniejsza broń. To nie są z pewnością źli chłopcy, ale jeden drugiego naśladuje i są kompletnie ogłupiali. Poszukaj wśród kolegów jakiegoś normalniejszego, pogadaj z nim czasami tak zwyczajnie. Może kiedyś uda Ci się któremuś pomóc, coś wyjaśnić, bądź koleżeński, a nie bądź mściwy.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl