Bardzo mi przykro, że koleżanki stanowiące klasową elitę nie dopuszczają mnie do swojego towarzystwa. Ostatnio zwoływały się do kina. Żadna mnie nie zapytała, czy ja też bym chciała pójść. Gimnazjalistka
A może one nie robią tego złośliwie? Może do głowy im nie przyszło, że chcesz z nimi pójść? Gdyby bardzo chciały utrzymać wyjście do kina w tajemnicy, to by nie umawiały się głośno. Chociaż wiem, że takie niezbyt mądre zachowania się zdarzają, że elita chce wzbudzić w innych zazdrość. Rozejrzyj się po klasie i Ty zaproponuj jakiejś dziewczynie lub kilku dziewczynom wspólne spędzenie czasu w wolny dzień. Gdy klasowa elita nie dopuszcza do swojej grupy, to trzeba utworzyć inną grupę i dbać, by było w niej wesoło. Nie licz też na to, że dziewczyny będą Cię specjalnie zapraszały, zastanawiały się, czy masz na coś ochotę. Gdy znowu rzucą głośno podobne hasło, to powiedz, że też byś chętnie poszła. Zobaczysz, jak zareagują. Jeśli niemiło, to trudno, ich strata. Ty masz czuć swoją wartość, a nie sądzić, że jesteś odtrącona. Bywa tak, że część klasy od razu czuje się odrzucona, od razu się smucą, wpadają w niepotrzebne kompleksy. Trzeba brać swoje sprawy w swoje ręce, mieć pomysły i je realizować. Oferta kulturalna w miastach jest bardzo duża, wiele imprez jest darmowych i bardzo wartościowych, tylko trzeba szukać informacji, korzystać z tego, mądrze spędzać czas wolny.
Zadaj pytanie: