Doszedłem do wniosku, że w niczym nie jestem dobry. Niby jestem dobry w niektórych dziedzinach sportu, ale nie mogę się nazwać wysportowanym. Mam dobre stopnie - a żadnego konkursu nie wygrałem. Niby niewiele jest osób, które mnie strasznie nie lubią, ale są takie. Mam przyjaciela, ale ostatnio jakoś rzadziej się spotykamy. Strasznie długo siedzę przed komputerem. Już ze dwadzieścia razy sobie przyrzekałem, ze się z tym ogarnę, ale nie wyszło. No i jeszcze sprawa dziewczyn, chyba żadna mnie nie zechce. Dochodzę do wniosku, że do niczego się nie nadaję. Zrezygnowany nastolatek
Takie wątpliwości i tak bardzo krytyczne spojrzenie na siebie dowodzi tylko jednego, że Twój rozwój przebiega prawidłowo. Jedna z cech młodości to właśnie zbyt krytyczne spojrzenie na siebie. Najlepiej przekuwać to spojrzenie w działanie, a nie w rezygnację. Dobrze, że są dziedziny sportu, w których jesteś dobry. Ciesz się z tego, rozwijaj to. Nikomu nie życzę sportu wyczynowego, ale każdemu radzę sport dla odprężenia. Ciesz się, że jesteś zdolny. Konkursami się nie przejmuj, chociaż co roku podejmuj próby. To też kwestia szczęścia lub pecha. Są osoby mające wyjątkową intuicję do zadań konkursowych i są tacy, którzy w ten typ zadań nie potrafią wejść. W dziewczynach możesz być teraz zauroczony, możesz marzyc o jednej lub drugiej, ale w tak młodym wieku sprawy uczuć nawet nie powinny układać się pomyślnie. Bo to byłoby okropne, gdyby w takim wieku zaczynało się poważne chodzenie. Zapewniam Cię, że będziesz miał cudowną dziewczynę, ale nie teraz. I tak jest dobrze. Pracuj nad sobą, nad organizacją pracy, bardzo uważaj, by komputer nie zabierał zbyt wiele czasu. A jeśli przy nim siedzisz, niech to będzie pożytecznie spędzony czas. W tym jednym się zgadzam, że brakuje czasu na
spotkania z przyjacielem, ale na komputer czas się znajduje. Więc nad tym spokojnie i z poczuciem humoru pracuj. Przecież trudno wymagać, byś był idealny. Pamiętaj, że zadowoleni z siebie są tylko głuptaski. Oni nie mają dylematów, są z siebie zadowoleni. Przypominam, że komu Pan Bóg dużo dał / a Tobie dał mądrość / od tego będzie wiele wymagał. I może jeszcze jedno- lenistwo jest wrogiem duszy. To św. Benedykt, patron Europy. Polecam, bo to pomaga w planowaniu pracy nad sobą.
Zadaj pytanie: