Pierwszy raz w Formule 1 ścigał się w 1991 roku w Grand Prix Belgii. Rok później na tym samym torze po raz pierwszy wygrał. Niedawno, na tym samym torze, startował po raz 300.
Jest absolutnym rekordzistą. Kierowcą wszechczasów.
Oto dowody. Czarno na białym:
A to wszystko rekordy, które długo jeszcze będą nie do pobicia.
W czwartek 43-letni Michael Schumacher ogłosił, że kończy karierę po tym sezonie. Już raz kończył, w 2006 r. Po trzech latach wrócił jednak do ścigania, tylko przesiadł się do Mercedesa. Teraz to już ma być odejście bez powrotu. Ostatnio nie szło mu już tak dobrze jak dawniej. Ale i tak wszyscy kierowcy ściągają przed nim kaski z głów. Bo to mistrz nad mistrzami.