Na warszawską Agrykolę po 9 latach wrócił szalony wyścig mydelniczek. Chętnych do obejrzenia wyścigu nie brakowało. Pomysł wyścigów mydelniczek pochodzi z Belgii. Sięga czasów, gdy mydło sprzedawano w dużych, drewnianych skrzynkach. Wystarczyło przyczepić kółka, znaleźć stromą górkę i zjeżdżać.
Każdy swoją mydelniczkę przygotowuje sam. W imprezie wziął też udział Adam Małysz.