Moja przyjaciółka odsuwa się ode mnie. O byle co się obraża, tak kombinuje, bym się ciągle czuła winna. Np. prosi, bym poszła z nią do sklepu. Jeśli naprawdę nie mogę, ma powód, by się długo gniewać. Przerwy coraz częściej spędza z inną dziewczyną, a gdy ja podchodzę, one szybko gdzieś idą. Zapytana wprost dlaczego tak robi, powiedziała, że to moje wymysły. Czy jej zachowanie jest normalne? 12-latka
Opisałaś niemiłe sytuacje, a na końcu zapytałaś, czy to normalne. Odpowiadam krótko, że to normalne. Ludzie mają mnóstwo wad. Te wady wychodzą na jaw, gdy się przyjaźnimy. W każdym człowieku drzemie egoizm i chce, by wszystko toczyło się według jego scenariusza. Ty też musisz poczuć swoją wartości i poznawać jak najwięcej koleżanek. Możliwe, że pojawi się inna, z którą będziesz się lepiej dogadywała. Ale jest też możliwe, że dojrzałe i mądre koleżanki pojawią się dopiero za kilka lat. W
tym czasie musisz sobie poradzić i nie denerwować się, nie czuć się odrzucona. Masz prawo odmówić w różnych sytuacjach. Nie chciałaś iść na zakupy, nie poszłaś. Jeśli ona jest obrażona, to mówisz jej wprost, że chyba nie jest dziecinna i nie obraża się o takie głupstwo. Kompletnie lekceważysz jej obrażanie. Jeśli ona milczy, to głośno komentujesz to zdaniem- chyba się nie obraziłaś o taki drobiazg. Jeśli przyjaciółka odchodzi, gdy Ty podchodzisz do niej i tej dziewczyny, to głośno to skomentuj- np. "widzę, że znowu weszłam Ci w drogę. Ale chyba się nie obrażasz, tylko małe dziewczynki trzymają się we dwie, my już możemy tworzyć grupki". Nawet jeśli się w tej sytuacji źle czujesz, to ukryj to pod uśmiechem, żartami, pokazaniem, że masz świetny humor. Może najpierw będzie on udawany, ale potem taka pogoda ducha, życzliwość wejdą Ci w nawyk. Szukaj kontaktów z różnymi dziewczynami. Im więcej, tym lepiej. Jeszcze lepiej tworzyć grupki, gdzie są też chłopcy. Oni się tak szybko nie obrażają, nie lubią plotek i analizowania, chcą tylko, by było wesoło, sympatycznie. Może uda Ci sie utworzyć grupę jeżdżącą na rowerach, może grupę grającą w piłkę, chodzącą na spacery z psami - no cokolwiek. Z Twojego listu wynika, że przyjaciółka szuka nowej przyjaciółki. Trudno, widocznie czuje taką potrzebę. Ty też zacznij się uważnie rozglądać, na nią się nie gniewaj. Tylko czasami powiedz jej coś żartobliwie. Dorastanie jest bardzo trudne. Dziewczyny cechuje w tym wieku wyjątkowa złośliwość, a obrażanie to jedna z głównych cech. Jeśli Ty jesteś inna, to się ciesz, to próbuj zbliżyć się do innych, podobnych do siebie dojrzałych już dziewczyn. Bo one są, tylko musicie się odnaleźć.
Zadaj pytanie: