Dlaczego, jeśli się zakochasz, to tak trudno przestać, jeśli się chce zapomnieć. W szkole go widziałam codziennie, a na jego widok miałam uśmiech na twarzy. Gdy on coś powiedział, to było tak wesoło. On nadawał sens mojemu życiu, dzięki niemu chciało mi się wstać każdego dnia. Dzięki niemu dążyłam do spełnienia marzeń. Pan Bóg czasami zawodzi, bo ludzie proszą o tyle spraw i tak trudno te prośby spełnić. Dzięki temu chłopakowi polubiłam szkołę, bo to nie tylko nauka, ale właśnie pierwsze zauroczenia, przyjaźnie i dlatego płaczę, że już tu nie przyjdę we wrześniu. Zachowam jednak świetne wspomnienia. 13-latka
Dziękuję za list pełen przemyśleń. Uczucia to jest coś, nad czym czasami nie potrafimy zapanować. Trudno z nimi walczyć, one żyją często swoim życiem. Jeśli z tego powodu nie dzieje się nic złego, to nie ma sensu zwalczać uczucia. Najczęściej samo przechodzi pewnego dnia. Bo uczucia nastolatków są jak iskry- zapalają się bardzo mocno, ale tylko na krótko. Cieszę się, że widzisz, jak ważne są marzenia, przyjaźń, miłość, że rozumiesz istotę szkoły jako miejsca, w którym się dorasta i wiele przeżywa. Jeśli jesteś zakochana, to dziękuj za to Panu Bogu, że potrafisz kochać. Przypominam, że to właśnie Bóg jest Miłością i to pełną, doskonałą. W młodym wieku nie musi być wzajemności. Wystarczą marzenia. Tylko z jedną myślą się nie zgadzam. Napisałaś, że Pan Bóg czasami nas zawodzi. To nie tak. Bywa, że bardzo Go o coś prosimy, a nie dostajemy tego, bo dla naszego dobra to nie jest potrzebne. Wobec Mądrości Boga jesteśmy jak malutkie dzieci. One też proszą o zapałki, o nożyczki, noże, chcą bardzo wielu rzeczy, chcą kierować samochodem. Nie dajemy im tego, chociaż proszą i płaczą. Jest im bardzo przykro i nie rozumieją, dlaczego tego nie dostają. Tak samo jest z nami. A jeśli spotyka nas coś bardzo złego, to nigdy nie zsyła tego Pan Bóg. To jest skutek działalności człowieka lub szatana..
Zadaj pytanie: