nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 23.08.2012 00:05

Trudne problemy nieśmiałej

Jestem bardzo nieśmiała. I nie umiem sobie z tym poradzić. Wśród koleżanek i przy bliskiej rodzinie jest ok, ale przy osobach, które słabo znam (lub przy bardzo pewnych siebie), bardzo mało się odzywam. Najgorzej jest przy chłopaku, który mi się podoba. Wcześniej spotkaliśmy się 2 razy w większej grupce, a ja nic nie mówiłam. Teraz do niego napisałam, zaproponowałam spotkanie, zgodził się, był bardzo miły, ale ja się nie odzywałam, chociaż miałam tyle do powiedzenia. Na SMS-a z przeprosinami za milczenie grzecznie odpisał, ale na kolejnego już nie. Czy jeszcze raz napisać i zaproponować kolejne spotkanie? 14-latka

Nie pisałabym już do tego chłopaka. Swoim milczeniem wyraźnie pokazał, że mu nie zależy na dalszym kontakcie. Może go jeszcze spotkania z dziewczynami nie interesują? Jest przecież bardzo młody. Jeśli nagle zacznie mu zależeć, to sam Cię znajdzie. Jak na osobę chorobliwie nieśmiałą zachowałaś się bardzo śmiało, gdy się z nim umówiłaś. Chłopak kulturalny, rozumiem, że Ci zależy, ale trudno. Jakiekolwiek pisanie do niego byłoby jednak nachalne. Jeśli jednak chcesz utrzymać z nim jakiś kontakt, to wędruj po szkole, staraj się go spotykać, za każdym razem uśmiechaj się serdecznie, może raz lub dwa zatrzymaj się, zapytaj o szkolne sprawy. Nigdy nie przepraszaj za tamto spotkanie i swoje milczenie. Nieśmiałość wcale nie jest wadą, to Twoja cecha. Nie bądź tak bardzo krytyczna wobec siebie. Może milczałaś podczas Waszego spotkania, bo Twój organizm nie chce jeszcze wchodzić w nowego typu problemy? Z wiekiem pojawi się u Ciebie zaradność życiowa i sama nie będziesz wiedziała kiedy staniesz się sielsza. Przekonasz się.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..