Podobnie jak inna z dziewczyn, które o tym piszą, ja też nie wychodzę na podwórko. Boję się odrzucenia. Jedna z koleżanek już się kilka razy na mnie obraziła. Po kilku dniach znowu pisała, ale ja jej nie ufam. Chciała, bym jej podała swoje hasło, ale się nie zgodziłam i znowu się gniewa. Jak się pozbyć lęku przed odrzuceniem i wyjść do nich? 12-latka
Dziewczyny w wieku 12 lat przypominają jędze. Tak było, jest i będzie. Na szczęście jest pocieszenie- to mija! Nie przejmuj się koleżankami! One za kilka lat się zmienią. Teraz przyjmij je takimi jakie są. Całe szczęście, że nie dałaś swojego hasła. Ile potem jest kłopotów. Przyjaźń nie polega na tym, by opowiadać sobie tajemnice i podawać hasła! Nie wolno, to są prywatne sprawy. Tak samo nie opowiada się o sprawach rodzinnych. Odpisuj koleżance wesoło. Pytaj, co robią, kiedy wychodzą i też wychodź. Nie bój się. Wszystkie Was rozpiera ambicja, każda chce byc lubiana, najważniejsza i każda trzęsie się ze strachu przed odrzuceniem. A jeśli nie będziesz się tego bała, to od razu poczujesz się lepiej. Już się przekonałaś, że koleżanka obraża się, a potem znowu pisze. Ona się teraz nie zmieni. Doskonałych i idealnych koleżanek nie ma. Dlatego wychodź, śmiej się z nimi, rozmawiaj. Gdyby Cię odrzuciły, to wzruszaj ramionami, przejdź się kawałek sama, załatwiaj zakupy mamie lub sąsiadkom, wędruj wiele razy w ciągu dnia nawet po małą rzecz. Może komuś z sąsiadów wyprowadzisz psa? Jak bym się cieszyła, gdyby mi ktoś spa
wyprowadzał. Pomyśl o tym, nie bój sie koleżanek, wyprostuj się, uśmiechnij i udawaj, że nie ma problemu.
Zadaj pytanie: