nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 17.08.2012 20:31

Tęsknota za obozem

W lipcu pojechałam na obóz do stadniny koni. Było świetnie, jakbym mieszkała tam od dawna. Codziennie miałam kontakt z końmi, które bardzo kocham. Gdy przyszedł czas wyjazdu, nie mogłam się rozstać z tym miejscem i z końmi. Chciało mi się płakać. W domu nie mogłam powstrzymać łez, ani znaleźć sobie miejsca. Czułam się jak zwierze uwięzione w klatce, tam w stadninie byłam taka wolna. Teraz gdy pomyśle o koniach i o obozie to zaczynam płakać. Prosiłam Pana Boga o to, abym już nie płakała, ale to nic nie dawało. Jak mam pozbyć się tej tęsknoty? Nastolatka

Wszystko ma swój czas, czytamy w Biblii. Był czas cudownego obozu, teraz zbliża się czas powrotu do szkoły, do innych obowiązków. Odwróć całe Twoje myślenie na ten temat. Zamiast płakać ciesz się, że miałaś taki udany wyjazd, ciesz się, że masz swoją pasję, że rodzice pozwalają na to hobby, że ktoś taki dobry obóz zorganizował. Czy w czasie roku szkolnego nie masz kontaktu z końmi? Ja w każdą sobotę podziwiam młodzież opiekującą się końmi w jednej ze stadnin. Przyjeżdżają wcześnie rano, gdy wielu rówieśników śpi, pracują ciężko fizycznie i bije z nich wielkie zadowolenie. Poeta napisał, że entuzjasta przebywa na szczycie świata. Widzę, że Ty jesteś entuzjastką. Ciesz się z tego, bądź dumna. Tęsknotę zamień na dumę, radość oraz wdzięczność. Tylu Twoich rówieśników nie ma pasji, tylu nie może nigdzie wyjechać. Dowiedz się, gdzie w czasie roku szkolnego możesz mieć kontakt z końmi. Licz miesiące do kolejnego obozu, który pewnie będzie jeszcze piękniejszy, bo przecież będziesz tam wracała, potem może sama pomożesz w prowadzeniu. Twoja wielka przygoda dopiero się zaczęła, ciesz się z tego.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..