Zgodnie z tradycją naszej szkoły w szóstej klasie wyjedziemy na dłuższą wycieczkę. Wiemy, że pokoje są głównie czteroosobowe i kilka trójek. Zaprosiłyśmy do wspólnego zamieszkania dwie dziewczyny, które się przyjaźnią. Ale one obrażone stwierdziły, że nie chcę z nikim mieszkać, że one muszą mieć dwójkę. Jak je przekonać, bo ich marzenie i tak nie jest do zrealizowania. Piątoklasistki
Jesteście jeszcze w piątej klasie. Więc próbujcie im pokazać, że przecież możecie mieszkać razem na wycieczce, w czwórkę. Próbujcie spędzać z tamtymi dziewczynami trochę czasu, zorganizujcie coś wspólnie, zaproś wszystkie do siebie. Po co się dzielić, gdy lepiej się łączyć. Grupa dziewczyn to cudowna sprawa. Dziecinne jest przyjaźnienie się tylko we dwie, w separacji do innych. Im większa grupa, tym ciekawej, weselej, szczególnie gdy za jakiś czas do grupy zaczną dołączać chłopcy. Macie jeszcze mnóstwo czasu. Przecież nauczycielka jeszcze nie dzieli pokojów. Jeszcze się wiele osób zdąży kilka razy pokłócić i pogodzić. Raczej naradzaj się z przyjaciółką, jak przekonać te dwie dziewczyny, że możecie być zaczątkiem sympatycznej grupy nastolatek. A jeśli nie potraficie tego teraz załatwić, to czekajcie i dopiero przed wycieczką spróbujcie je do siebie przekonać lub dołączcie do innej pary, by utworzyć czwórkę. Albo zaproście jakąś samotną koleżankę, by powstała trójka. Nie ma sensu teraz się tym martwic.
Zadaj pytanie: