nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 01.08.2012 22:32

Jedyna niepijąca

Jestem w klasie jedną z niepijących. Przed nami bierzmowanie, tak chcę wytrwać w trzeźwości, ale nie wiem, czy dam radę. Wyluzowani imprezowicze ciągle opowiadają o urwanych filmach, o niesamowitych przygodach. Jestem towarzyska, szalona, wesoła i nie potrzebuję alkoholu. Ale nie chcę być inna. Potrzebuję przebywania z rówieśnikami… Gimnazjalistka

Ja wiem, rozumiem, że trudno być w towarzystwie tą jedyną niepijącą. Ale właśnie dlatego młodzież pije, bo każdy chce być taki, jak pozostali. Robi się zamknięty krąg głupoty, za który zapłacicie za parę lat nałogami i utratą zdrowia. Wielu młodych tyle pije, bo są pełni kompleksów, bo tylko w ten sposób mają wrażenie, że dorównują innym. A skoro Ty jesteś szalona, radosna, to przecież nie potrzebujesz się upijać. Strasznie Wam, współczesnej młodzieży, brakuje tolerancji. Jesteście w tym koszmarnie nienowocześni. Wywołaj kiedyś dyskusję na ten temat. Macie wzór imprezy, wzór spędzania weekendu i biada, jeśli ktoś się temu nie podporządkuje. Zrób w swoim towarzystwie modę na bycie oryginalnym, na bycie sobą. Bo coś mi się wydaje, że bardzo wielu w Was nie ma w sobie nic ciekawego i jedyne, czym się mogą pochwalić, to upicie się do urwania filmu. Moim zdaniem to koszmar tak męczyć młody organizm. Alkohol naprawdę zabija komórki nerwowe. A one się nie regenerują. Pewnie, że człowiek ma ich mnóstwo, może pić długo i bardzo dużo. Tylko jedno pytanie- po co? Nie będę już przekonywała. Rób jak uważasz. No i najważniejsze: sakrament dojrzałości chrześcijańskiej. Jakoś to nie pasuje..

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..