nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 18.07.2012 10:19

Marzenie o sławie

Marzę o szczęściu i sławie. Mam dosyć mojego skromnego i cichego życia. Chcę gdzieś zaistnieć, a tymczasem nawet w klasie nie błyszczę jak kilka innych koleżanek. Najbardziej jednak chciałabym zostać znaną osobą. Może zagrać w serialu? Widzę przecież, że sławni ludzie żyją lepiej. Nastolatka

Sławni ludzie  nie żyją lepiej. Zresztą, Tobie pewnie chodzi o sławę cele brytów, którymi interesuje się tylko kultura masowa. Starają się zaistniec, walczą o to, by o nich mówiono, pisano, ale ta niby sława trwa najczęściej jeden sezon. Nawet osoby bardzo utalentowane artystycznie muszą się mocno zastanowić, czy dadzą sobie psychicznie radę w show biznesie, który jest bezwzględny i rządzi się dziwnymi, okrutnymi często prawami. Najbardziej fałszywą sławę daje telewizja, która buduje sławę na bardzo krótko, rozdmuchuje ją na miesiąc, dwa, a potem porzuca. Masz zupełnie złe pojęcie o sławie, a jeszcze bardziej pokręcone jeśli chodzi o szczęście. Znam mnóstwo szczęśliwych osób, które do szczęścia nie potrzebują sławy. Nie daj się ogłupiać ani telewizji, ani serialom, ani naiwnym nowinkom z głupiutkich gazet czy portali. Ciesz się życiem i bądź szczęśliwa. Tylko Ty o tym decydujesz. Rozejrzyj się uważnie dokoła i z pewnością zauważysz osoby szczęśliwe, zadowolone z pracy, rodziny, z życia. Największe szczęście daje poczucie bliskości Boga. Kto tego nie zna, ten szuka jakiś zamienników, ale one są zawsze na krótko. Zacznij chodzić na spotkania młodzieży w parafii, zdecyduj się na udział w pielgrzymce czy w spotkaniu młodzieży podczas jednego z festiwali chrześcijańskich, a spotkasz ludzi szczęśliwych w zupełnie inny sposób.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.p

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..